Lucyna Koczenasz
Kierownik produkcji
Początki nie były najłatwiejsze.
Słyszałam codziennie: „Asia, nie rób tego. Na co Ci to!?” Szczególnie, jak remont w trakcie, a mój przepis na lody w powijakach i okraszony litrem łez i niezliczoną ilością nieudanych prób. Lecz kto nie ryzykuje, ten nie wznosi dziś toastu za lata pokornej nauki, która nigdy się nie kończy i wiele pięknych chwil w towarzystwie załogi pracującej do dnia dzisiejszego.